Geoblog.pl    SisiBart    Podróże    SisiBart dookoła kulki    Chcecie bajki, oto bajka...
Zwiń mapę
2011
10
cze

Chcecie bajki, oto bajka...

 
Polska
Polska, Grudziądz
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami w wielkim, dwunastopiętrowym zamku mieszkała sobie księżniczka Sisi. Codziennie tęsknie wyglądała swego księcia na białym koniu i roniła słone łzy, gdy ten się nie pojawiał. Pewnego dnia książę wreszcie się zjawił. Poznany na portalu podróżniczym Bart nie przyjechał jednak na rumaku, ale granatową Fiestką. Choć z początku łączyła ich tylko przyjacielska sympatia, to serce Sisi miało już wkrótce zostać zdobyte. Księżniczka Sisi i książę Bart pojechali razem w miesięczną podróż po Europie. Nie wiadomo, czy to zaciszne wnętrze tititka, którym przejechali prawie 5 tys. kilometrów, czy hipnotyzujące oczy Barta sprawiły, że serce Sisi, które od wielu lat było nie do zdobycia jak średniowieczna twierdza, teraz zapłonęło gorącą miłością. Z tego odwzajemnionego uczucia i pasji podróżowania zrodził się pomysł na kolejną podróż. Sisi i Bart postanowili okrążyć razem, kończyna w kończynę, całą kulkę ziemską. Co pomyśleli, tak postanowili zrobić. 14 czerwca 2011 roku rozpocznie się ich bajkowa przygoda...

SISI: Tuż przed naszą podróżą buzuje we mnie wiele emocji. Od radości i euforii, aż po liczne obawy i strachy na lachy. Jestem osobą niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym. Mam problemy ze stawami biodrowymi. Są dni, kiedy z ledwością jestem w stanie wspiąć się na głupie schody albo przedreptać kilka kroków, a co dopiero taka podróż. Dookoła świata z kilkukilogramowym plecakiem, spaniem pod namiotem i jeżdżeniem autostopem. Kosmos. Już w trakcie naszej podróży po Europie bywały dni, gdy było bardzo ciężko. A to padło mi kolano, a to kręgosłup odmawiał posłuszeństwa. Ale zaciskałam zęby, pokazywałam jęzora swoim dolegliwościom i cieszyłam się tym co dane było mi przeżywać. Jednak boję się jak mój organizm zniesie roczną podróż. Wierzę jednak, że dam radę okrążyć kulkę i będzie to dla mnie jedna z największych przygód mojego życia. Co najpiękniejsze, przeżyję to z moją drugą połową, która jest dla mnie ogromną podporą:) Póki co, za mną jest szał kupowania, szczepionkowania, badania swojego organizmu wzdłuż i wszerz, czy kserowania wszystkich dokumentów, które się da, bo a nóż widelec spotkamy zgraję niebezpieczaków-złodziejaków. Jestem też w trakcie pobijania rekordu lekkości plecaka w stosunku do długości czasu podróży (nie mogę obciążać kręgosłupa). Na razie mój skarpetkowo-majtkowo-karimatowy bajzel waży 5,5 kg. Tak czy inaczej w tej podróży nie tylko chcę zobaczyć i przeżywać piękne chwile, ale marzę by pokazać niepełnosprawnym, żeby nie dali sobie wmówić, że nie dadzą rady. My też możemy spełniać swoje marzenia. Wystarczy w to uwierzyć:)

Z dialogów Sisi i Barta:

SISI: Twój plecak waży 9 kg? Może dasz radę z czegoś zrezygnować?
Bart chwilę myśli. Wypakowuje wszystko z plecaka. Znowu pakuje. Zmachany i spocony staje przed Sisi.
SISI: No i co?
BART: Z niczego nie mogę zrezygnować. Wszystko muszą zabrać.
SISI: Ale tyle kilogramów? Może jest tam coś, co Ci się nie przyda?
BART: Drugi raz mnie nie podpuścisz!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
mamaMa
mamaMa - 2011-06-10 13:33
Ladnie, no ladnie sie tak zawziac - powodzenia w drodze i po drodze zycze!
 
zula
zula - 2011-06-10 14:27
Wspaniały początek ! - powodzenia - i czekam z niecierpliwością na dalsze rozdziały...bajki !!!!
 
geminus
geminus - 2011-06-10 16:36
Uszy do gory. Wykup dobre ubezpieczenie i w droge. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
 
Maciej M.
Maciej M. - 2011-06-10 17:01
Powodzenia i wielu przyjemności! Liczę na fajne fotki ;) Pozdro
 
Siwa eFik
Siwa eFik - 2011-06-13 21:49
Spieszcie się pomału do nas, tak abyście zdążyli wszystko zobaczyć i zatęsknić za nami:) ...trzymamy kciuki żeby się wszystko udało. Zresztą co ma się nie udać-musi się udać i się uda. A poza tym już mamy z MM plan jak was ściągnąć do kraju nad Wisłą gdy tylko za długo nie będziecie wracać. Teraz zostało nam tylko czekać na Wasze dalsze relacje z wyprawy. Także życzymy wam częstego dostępu do neta, czystego błękitnego nieba oraz spotkania na drodze samych życzliwych i dobrych ludzi. NIECH MUZYKA BĘDZIE Z WAMI :) Pozdrawiamy Siwa eFik
 
oboski
oboski - 2011-08-31 21:59
Dołączyłem dziś.
Trzymam kciuki.
 
 
SisiBart

Asia i Bartek
zwiedzili 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 32 wpisy32 234 komentarze234 885 zdjęć885 35 plików multimedialnych35
 
Nasze podróże
10.06.2011 - 05.09.2011