Geoblog.pl    SisiBart    Podróże    SisiBart dookoła kulki    Czy na pewno?
Zwiń mapę
2011
05
wrz

Czy na pewno?

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6771 km
 
Jest taka historia o człowieku, który wygrał na loterii ekskluzywny samochód. Rodzina i przyjaciele cieszyli się jego szczęściem i przyszli w odwiedziny, aby świętować. "Czy to nie wspaniałe? Masz tyle szczęścia!" - mówili. On uśmiechnął się tylko i powiedział "Czy na pewno?". Przez kilka tygodni cieszył się nowym autem. Jednak pewnego dnia najechał na niego pijany kierowca. Samochód uległ zniszczeniu, a mężczyzna znalazł się w szpitalu z licznymi obrażeniami. Rodzina i przyjaciele znów przyszli go zobaczyć. Tym razem użalali się nad jego losem. "Cóż za wielkie nieszczęście cię spotkało". Mężczyzna jednak znów się uśmiechnął i powiedział: "Czy na pewno?". Kiedy tak przebywał w szpitalu, pewnej nocy obsunął się teren, na którym stał jego dom i budynek pochłonęło morze. I znów odwiedzili go bliscy, tym razem gratulując mu ocalenia. "Miałeś szczęście, że akurat teraz przebywałeś w szpitalu". A mężczyzna po raz kolejny odparł - "Czy na pewno?".

Dlaczego to cytujemy? Ponieważ zdecydowaliśmy, że... wracamy do Polski, a podróż dookoła kulki, pozostanie podróżą po krajach nordyckich. Pewnie wiele osób zapyta "dlaczego?" albo powie, że szkoda, iż nam się nie udało. Jednak my możemy odpowiedzieć mu wtedy "Czy na pewno?":)

Skąd wzięła ta decyzja? Zastanowiliśmy się głęboko nad tym czego tak naprawdę chcemy i czy nasza podróż wciąż nas cieszy, tak samo jak na początku. Nie cieszyła. Dopiero teraz tak naprawdę zrozumieliśmy co niesie ze sobą tak długa podróż. Zmęczenie fizyczne i psychiczne, wspomnienia zacierane przez nowe miejsca i ludzi, tęsknota za rodziną i przyjaciółmi oraz brak możliwości, by uczestniczyć w ich życiu. Zobaczyliśmy, że NAM tak duża skrajność, jaką jest długa podróż, nie daje pełnego szczęścia. Wolimy jednak chwile spędzone w domu przeplatać krótszymi podróżami, a potem dzielić się naszymi wrażeniami z bliskimi. Na żywo!

Co do podróży dookoła kulki, to nigdy nie traktowaliśmy tego jako coś co musimy zrobić, a podróż nie była dla nas konkursem o czekające na mecie "złote gacie". Była za to wielką przygodą, wspaniałą nauczycielką, afirmacją życia samego w sobie. Pokazała nam przede wszystkim ilu dobrych ludzi jest na świecie:)

Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy byli z nami przez te trzy miesiące. Dziękujemy za każde wejście, każdy komentarz i każdą ciepłą myśl!:)

P.S. Prawdopodobnie uzupełnimy kilka poprzednich wpisów. Więc bądźcie czujni. No i spotkamy się przy kolejnych podróżach Sisi i Barta. Co nastąpi już wkrótce!:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (13)
DODAJ KOMENTARZ
Mario
Mario - 2011-09-06 02:01
Kochani... nie wazne jest czy osiagnie sie mete jako pierwsi, ostatni, czy nie ukonczy podrozy, wazne sa checi i to aby prubowac... My wiezymy ze malymi kroczkami jestescie w stanie okrazyc caly swiat... a ze bedzie to na raty... czy jest to roznica?
My tez pragniemy zobaczyc kawal swiata, a czynimy to na raty poniewaz nie pozwala na dluga podroz: praca, dzieci, finanse... czieszymy sie tymi wyjazdami krotszymi... ktore prowadza nas przez cale zycie do celu... i przez to, co dziennie mamy nowe plany, przygody, zadowolenie z zycia, a dzieki temu nie nudzimy sie soba nawzajem...

Pozdrawiamy i trzymamy za Was kciuki
Ania i Mario

P.S. wiezymy w to ze jeszcze nie raz spotkamy sie na geoblogu
 
zula
zula - 2011-09-06 08:00
...przeczytałam Warszawa...czy na pewno ? pomyślałam a może z Warszawy lecicie do...
Przeczytałam zapis dnia - bardzo wzruszający i prawdziwy zarazem . Oceniliście swoją podróż - długie trzy miesiące ...
Oczywiście Wasza decyzja jest słuszna choć z wielkim zainteresowaniem poczytam kolejne wpisy.
Dziękuję za opisy, piękne zdjęcia , emocje podróży i życzę odpoczynku , pozdrawiam - Małgorzata
 
BPE
BPE - 2011-09-06 08:32
coś w tym jest co piszecie :-)))
 
milkaa_89
milkaa_89 - 2011-09-06 09:21
Już się nie mogę doczekać waszego powrotu:):) Jutro się widzimy:*:*
 
genek
genek - 2011-09-06 10:52
Czytało się rewelacyjnie i do tego niesamowite liczby fot i multimediow.
RTW na 2 lata , to jest naprawde bardzo trudne zadanie - sam pomysł i próba jego realizacji zasługują na uznanie. Może gdybyście zaczęli od innych - tańszych , bardziej słonecznych i nieeuropejskich państw trudniej byłoby wrócić. A może właśnie o to chodzi , by powrót był prosty....
 
Magda i Robert Łężni
Magda i Robert Łężni - 2011-09-06 13:15
Kochani, żałujemy tylko, że nie stało się to wcześniej i ominął Was nasz ślub:) Zapraszamy nad morze tak czy inaczej - tu w końcu wszystko się zaczęło:)
Pozdrawiamy!
Magda i Robert Łężni
 
Weruczek
Weruczek - 2011-09-06 17:28
Asia, a ja się cieszę, że się zobaczymy:)Widocznie do Toronto musimy razem polecieć:)
ps. ale bloga możesz kontynuować- super jest!
 
mamutatut
mamutatut - 2011-09-06 19:20
tak się cieszymy że wracacie:))) na pewno jeszcze niejedna podróż przed Wami
 
geminus
geminus - 2011-09-07 00:06
Glowa do gory. Odpoczniecie posiedzicie z bliskimi i napewno zacznie Was ciagnac w swiat. Kto raz zarazil sie ta choroba to juz nie wyzdrowieje. Pozdrawiam.
 
GregorioW
GregorioW - 2011-09-07 00:14
Asiu i Bartku!

Spontaniczność spontanicznością, a dojrzałość - dojrzałością. Decyzja pewnie była trudna, ale podróż jeszcze niejedna przed Wami. Cierpliwie czekam na kolejnego (dalszy ciąg niniejszego?) geobloga!

Pozdrawiam!

GregorioW

PS A może do Miasta Krasnoludków? Zapraszam :)
 
PawelK
PawelK - 2011-09-11 16:59
Posiedzicie posiedzincie i roszycie??
Generalnie swietne wpisy!!!
 
BoRa
BoRa - 2011-09-14 19:32
Auuu :-( to nie możliwe !!! tzn. bardzo cieszę się że wróciliście do Polski bo "nie ma to jak w domu" , ale ...co ja teraz będę czytać ?? hm? Sisi uwielbiam Twój styl dziewczyno,więc proszę pisz. Dzisiejszy wpis tylko potwierdza jak wspaniale potrafisz kierować emocjami czytelników. Kiedy już prawie mi się łezka w oku zakręciła i prawie bym się rozpłakała... to Ty wtrącasz złote gacie hi, hii ..wybuchęłam śmiechem i smutek przepędzony. Podsumowując, obojętnie czy będziesz pisać blog z podróży czy wybierzesz inną formę (może książka?) daj kochana mi znać gdzie mogę kontynuować czytanie. pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałych pomysłów.
 
zula
zula - 2014-05-04 15:31
Sisi co u Ciebie? czy wyruszyliście czy życie napisało coś zupełnie innego.
Ciekawa jestem...
pozdrawiam bardzo serdecznie:)
 
 
SisiBart

Asia i Bartek
zwiedzili 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 32 wpisy32 234 komentarze234 885 zdjęć885 35 plików multimedialnych35
 
Nasze podróże
10.06.2011 - 05.09.2011