Geoblog.pl    SisiBart    Podróże    SisiBart dookoła kulki    A dookoła tylko woda...
Zwiń mapę
2011
14
cze

A dookoła tylko woda...

 
Szwecja
Szwecja, Karlskrona
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 376 km
 
Pobudka o 5 rano i oczy na zapałki. Tak zaczął się kolejny dzień naszej podróży. Szybkie śniadanko, przygotowanie sobie kanapek na drogę i heja! Droga z Gdańska do terminalu pasażerskiego Stena Line w Gdyni zajęła nam aż 2 godziny. Zaczęliśmy się trochę niepokoić, gdy nasz autobus mający nas tam zawieść spóźnił się o 15 minut. Kiedy Bart wpadł w nietypowe dla siebie czarnowidztwo "oj, może weźmiemy taksówkę, bo inaczej się spóźnimy" , nasz transport podjechał jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Odprawa przebiegła bezproblemowo i mimo, że jesteśmy dwiema połówkami duriana, to wpuścili nas na pokład;) Jedynie Sisi ze swoją gracją słonicy w składzie porcelany narobiła bałaganu rozsypując ulotki i bezczelnie uciekając z miejsca zbrodni. Jeśli więc, ktoś zobaczy morze ulotek rozsypane w terminalu Steny, to SISI TAM BYŁA!:D Już na promie Bart opalił sobie pół twarzy, bo zapatrzył się na banderę wysp Bahama, pod którą płyniemy (i podśpiewywał sobie Bahama, Bahama mama, na czym ucierpiały moje biedne uszy). Przewędrowaliśmy prze wszystkie pokłady, a jest ich aż 10. Prom jest ogromny. Mieści się na nim do 400 samochodów osobowych lub 100 tirów oraz 12oo pasażerów. Są tu sklepy, bary, kasyno czy strefa zabaw dla dzieci. No i wi-fi oczywiście, choć marnej jakości i blokujące wiele stron takich jak np. youtube. Sisi była zaskoczona tym, że prom płynie tak wolno,a odcinek od Gdyni do Karlskrony przemierza w aż 10 godzin. Ale ten promowy kolos rządzi się swoimi prawami. Sisi zauważyła też, że Stena Baltica przystosowana jest dla osób niepełnosprawnych. W wielu miejscach są podjazdy, a na każdy pokład pasażerów dowiozą windy. Najliczniejszą grupę na promie stanowią Polacy, którzy zmierzają do pracy w Skandynawii. Można ich prosto rozpoznać - po puszce polskiego piwa w dłoni i gustownym połączeniu skarpetków z sandałami.


SPROSTOWANIE: Niniejszym zawiadamiamy, że jeden z uczestników okrążenia dookoła kulki, Bart, nosi na swych uciemiężonych plecach oraz wielce apetycznej klacie, nie 11, ale 16 kilogramów. Za pomyłkę bardzo przepraszamy.

P.S. Efiku, musisz biegać 4 razy, a nie 2 razy częściej, by zachować miano ekipowego chudziaka.

Z serii Sisi umyj uszy:

Płyniemy promem.
BART: Oj, zaczynam już być głodny.
SISI: No, niedługo możemy sobie zjeść,
BART: Ale co? Jajecznicę?
SISI: Coooo? Pod prysznicem???

Wcześniej Sisi swoją głuchowatością popisała się w Sopocie.

Oglądamy stragany z różnymi błyskotkami.
BART: Może wybierzesz coś dla mamy.
SISI: Mama nie lubi bursztynu.
PAN SKLEPIKARZ: To może coś w turkusie albo w koralu?
SISI wybucha histerycznym śmiechem i mówi do Barta: Ja usłyszałam: To może w pusię albo w kolano?

Przed nami noc w Karlskronie. Spędzimy tam dwa lub trzy dni. Czeka nas, więc pierwsze starcie z namiotem. Wczoraj rozmawialiśmy na ten temat z Bartem:

SISI: Przyjaciółka mi mówiła, że Szwedzi są bardzo mili i pomocni. Można zapytać czy pozwolą nam rozbić nasz namiot na ich podwórku.
BART: Ale jak o to zapytać? Is possible to our tent... (zastanawia się jak przetłumaczyć na angielski słowo rozłożyć. wreszcie zadowolony wypala) buuuuufffff (*w języku bartowym jest to dźwięk rozkładanego namiotu)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
Weruczek
Weruczek - 2011-06-14 20:07
Asiak, jak Ty to wszystko przeżyjesz? Jak nogi i kręgosłup? Dobrze się czujesz? Zazdroszczę przygody!! Buziaki robaki!
ps. dostałaś smsa?
 
SisiBart
SisiBart - 2011-06-15 19:12
Weruczku:* Dostałam smsa. Niestety chyba zza granicy nie mogę wysyłać MMSów:/Czuję się ok:) Nie forsuję się:) Dziś sobie robiliśmy dzień odpoczynkowy i dopiero od jutra jedziemy zwiedzać:) A jak Ty się czujesz? Buziole;*
 
weruczek
weruczek - 2011-06-15 20:17
Ja mam jakieś doły ostatnio, nie wiem, jak wyrobię do końca, łe.
Odpoczynkowe romantyczne momenty?:) Wow! Dawaj foty:P
A jakie plany zwiedzaniowe?
Buziakersy!
 
Zaleś
Zaleś - 2011-06-15 21:00
Witam! Z zasady mało czytuję ale tak kibicuję Waszej wyprawie że stałem się stałym czytelnikiem blogu. Pozdrawiam i trzymam kciuki! Do usłyszenia!
 
Siwa eFik
Siwa eFik - 2011-06-15 22:51
Ale z tym plecakiem to coś ściemniacie...w Grudziądzu było tylko 9kg (chociaż przy grillu mogliśmy źle usłyszeć) potem się okazało że jest 11kg. a teraz 16kg. Może wy już pamiątki jakieś kupiliście...Asia podobno miała być tylko 1 bransoletka.....:)
 
 
SisiBart

Asia i Bartek
zwiedzili 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 32 wpisy32 234 komentarze234 885 zdjęć885 35 plików multimedialnych35
 
Nasze podróże
10.06.2011 - 05.09.2011