Geoblog.pl    SisiBart    Podróże    SisiBart dookoÅ‚a kulki    Tup, tup po Karlskronie
Zwiń mapę
2011
16
cze

Tup, tup po Karlskronie

 
Szwecja
Szwecja, Karlskorona, Trosso
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 380 km
 
Dziś nadajemy z obowiązkowego dla każdego podróżnika albo turysty miejsca, czyli z McDonalda. Co ciekawe pierwszy szwedzki "mak" okazał się być masakrycznie brudny. Podłoga się lepi, wokół porozrzucane są frytki i śmieci, pracownicy się nie garną do sprzątania, a mopa ze świecą tu szukać. Bart zafascynował się mechanizmem nalewaka do keczupu:) Wciągnęliśmy już po trzy szwedzkie hamburgery z bekonem i możemy do Was napisać kilka słów.

Noc minęła nam ok, choć było dosyć chłodno i spaliśmy szczelnie opatuleni śpiworami, dosłownie od stóp do głów. A dziś po raz pierwszy próbowaliśmy złapać stopa. Chcieliśmy w ten sposób dojechać do centrum Karlsrony. Próba była nieudana, bo większość przejeżdżających obok nas samochodów, to były kampery. Niezniechęceni doczłapaliśmy się do przystanku i autobusem dojechaliśmy do miasta. Cały dzisiejszy dzień spacerowaliśmy po Karlskronie. Zwiedziliśmy rynek, który ma aż 2 ha powierzchni i jest największy w Szwecji. Zobaczyliśmy między innymi kilka kościołów luterańskich, mini-skansen, a potem 3,5 godziny spędziliśmy w Marinmuseum, czyli Muzeum Marynarki wojennej. Co ciekawe do muzeum weszliśmy całkowicie za FRIKO!:):):) Normalnie bilet kosztuje 90 koron, czyli jakieś 42 zł od łebka. Tymczasem, gdy my niespiesznym krokiem zbliżaliśmy się do budynku muzeum, podeszła do nas para starszych ludzi. On wyciągnął w naszym kierunku rękę i coś mruknął po szwedzku. Sisi zastygła zaszokowana, a Bart sięgnął po to, co mężczyzna miał w dłoni. To były dwa bilety do muzeum!:):):) Sisi wciąż stała jak zahipnotyzowana, nieogarniając sytuacji, a Bart zaczął krzyczeć za szwedzką parką "thenk ju, thenk ju". Do tej pory nie wiemy, co się wydarzyło:) Ale już lubimy Szwedów:) A muzeum polecamy:) Bart ćwiczył chodzenie na linie, podziwiał Szwedki (za co oberwał kuksańca od Sisi;)) i przymierzał różne nakrycia głowy. Sisi wylegiwała się na hamaku w łodzi podwodnej i prowadziła rozmowy telefoniczne z pokładu trałowca (*okręt do oczyszczania akwenów z min).

Mała refleksja Sisi i Barta:

Większość ludzi, którzy zaczynają być parą, starają się pokazać od jak najlepszej strony. Wystrojeni, wymuskani, pachnący. Nie puszczają gazów, nie plują, nie sikają, nie chodzą na "dwójkę". Idealni. Tymczasem my po dwóch miesiącach bycia parą pojechaliśmy ze sobą w podróż dookoła kulki. Często może zdarzać się, że nie będziemy myć zębów i całować się ze zdechłym buziowym kapciem, zostaniemy zawodowymi brudakami z braku prysznica lub choćby kranu, będziemy przy sobie pluć, kaszleć i sikać. Ale dla nas właśnie to, jest idealnym początkiem związku:):):)

Z dialogów Sisi i Barta:

W kościele luterańskim.
Bart: A co to są za kolorowe piłki?
Sisi: Jakie piłki?
Bart: No, tam z tyłu, te kolorowe.
Sisi: Różaniec (Sisi dławi się ze śmiechu, próbując nie wybuchnąć pośród kościelnej ciszy)

Kilka słów o tubylcach:
* Kobiety mają niską barwę głosu (Bart mówi, że po prostu gadają jak faceci),
* Wszyscy na Twój widok szczerzą się jak łysy do sera,
* 90% to blondyni o niebieskich oczach,
* Bardzo ekologiczni. Za zwrot każdej plastikowej butelki, dostaje się pieniądze.
*W sklepach i autobusach mają fajne machiny do wydawania reszty, które same wyrzucają z siebie odpowiednią kwotę.

Jutro ostatni dzień w Karlskronie, a potem ruszamy w kierunku Malmo:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
Maciej M.
Maciej M. - 2011-06-16 20:54
Heh, zdjęcia są super! Zwiedzajcie i fotografujcie jak najwięcej, to chociaż oczy nacieszymy ;) Miłego wieczoru i spokojnych snów! Z niecierpliwością czekam na dalsze relacje :D
 
mamutatut
mamutatut - 2011-06-16 22:26
mamutatut buziaki od wszystkich trzymajcie się ciepło,czekamy na następne wiadomości i zdjęcia pa,pa słodkich snów,do jutra
 
Fumfel
Fumfel - 2011-06-17 07:42
Fimf Ty do armii-buha ha-przecież jesteś Hipisem "peace
 
Fumfel
Fumfel - 2011-06-17 07:57
Qrde pisze jeszcze raz bo cos sie chyba spitoliło z poprzednim komentarzem i go ucieło :(
Fimf Ty do armii-buha ha-przecież należysz do ginącego gatunku zwanego Hipisami @:-] "peace and love"....
Zaglądając do beczki myślałeś, że tubylcy tak jak my kiszą w niej kapuchę-hehe.. i pewnie zachciało Ci sie naszego polskiego bigosiku ;-p
Pozdro i SZEROKOÅšCI !!!!
 
Karmel
Karmel - 2011-06-17 09:23
wchodzÄ™ na Waszego bloga codziennie, nawet kilka razy w ciagu dnia.
Jest naprawdÄ™ wciagajÄ…cy...;)
Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy :)

Powodzenia!
 
milkaa899
milkaa899 - 2011-06-17 12:34
Super to wszystko wyglÄ…da!! Buziam was bardzo mocno:*
 
zula
zula - 2011-06-17 19:05
Życzę Wam kolejnych państw ! - wspaniałych wspólnych dni... najlepiej się poznaje drugiego człowieka podczas wycieczki,wyprawy...czy zwiedzania KULKI !!! , pozdrawiam
 
justyna
justyna - 2011-06-18 20:28
no to do zobaczenia po powrocie, gdziekolwiek dojedziecie i tak zrobiliście sporo, żeby spełnić marzenie o wielkiej podróży. Powodzenia :)
 
 
SisiBart

Asia i Bartek
zwiedzili 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 32 wpisy32 234 komentarze234 885 zdjęć885 35 plików multimedialnych35
 
Nasze podróże
10.06.2011 - 05.09.2011